Posty

Wyświetlam posty z etykietą Sebastian Fabijański

Gołe pośladki Simone Susinny skąpane w słonecznej poświacie

Obraz
Magdalena Boczarska, aktorka skądinąd utalentowana i intrygująca, chwali się na swoim oficjalnym facebookowym profilu (a może robi to w jej imieniu administrator), że film z jej udziałem, „Heaven in hell”, obejrzało na Netflixie w ciągu kilku dni kilka milionów widzów. Postanowiłem i ja do tej licznej grupy dołączyć. Magdalena Boczarska i Somone Susinna. Fot. Monolith Films Istotnym impulsem do odpalenia „Heaven in hell” była obecność w obsadzie właśnie Magdaleny Boczarskiej , którą cenię za liczne dokonania filmowe i teatralne, taki jak choćby role w obu częściach „Różyczki” czy w sztuce „Pozytywni” w duecie z Katarzyną Sawczuk , której Zosia z „Czasu honoru. Powstanie” wpisała się w moją pamięć. Pewnego smaczku czy wręcz pikanterii dodawał opis dodawał fragment opisu dystrybutora, mówiący o tym, iż jest to historia dojrzałej kobiety zakochanej do szaleństwa w sporo młodszym mężczyźnie, co jest też „udziałem” samej Magdaleny Boczarskiej, o czym internet nie pozwala zapomnieć, co...

Polak, Kaszub, "Kamerdyner" Filipa Bajona

Obraz
W cieniu sukcesu frekwencyjnego „Kleru” Wojtka Smarzowskiego przemyka przez ekrany kin monumentalny film Filipa Bajona „Kamerdyner”.   Marianna Zydek i Sebastian Fabijański w "Kamerdynerze". Fot. Marcin Makowski Dzieło autora tak nie do końca powalających filmów, jak „Panie Dulskie” czy „Śluby panieńskie”, dostrzegło jury tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni przyznając „Kamerdynerowi” i Filipowi Bajonowi Srebrne Lwy . Nagrody otrzymali także Antoni Komasa – Łazarkiewicz (autor muzyki), Ewa Drobiec i Mirosława Wojtczak za charakteryzację i Adam Woronowicz za najlepszą główną rolę męską hrabiego Hermanna von Kraussa. Moim zdaniem trochę na wysrost, bo Arkadiusz Jakubik w filmie „Kler” stworzył o wiele pełniejszą i wybitniejszą kreację. Gdybym był jurorem gdyńskiego festiwalu z całą pewnością nagrodziłbym natomiast zdjęcia Łukasza Gutta . To dzięki nim epicka opowieść obejmująca ponad 40 lat nabiera rozmachu i ujmującego piękna. Gutt świetnie...