"Scena od dziecka mnie przywoływała" - rozmowa z Markiem Chudzińskim, aktorem Teatru Rozrywki w Chorzowie

Marek Chudziński. Fot. Artur Wacławek Rozmawiamy po prowadzonych przez Pana zajęciach dla potencjalnych kandydatów na aktorów. Czego młodzi ludzie nie wiedzą o tym zawodzie? I nie pytam o techniczną stronę tej profesji… Myślę, że zawód aktora wiąże się z dość dużymi wyrzeczeniami, a czasem nawet z poświęceniem na przykład rodziny, z czego młodzi ludzie aspirujący do jego wykonywania nie do końca zdają sobie sprawę. Czasem musimy się zamknąć w czterech ścianach, sami ze sobą i budować struktury postaci, którą mamy zagrać. Potrzebujemy na to przestrzeni i czasu. Mnie samego chyba to najbardziej zaskoczył o. Jak Pan sądzi, czemu wciąż tyle osób marzy o tym trudnym i niepewnym zawodzie? Można by odpowiedzieć słowami piosenki Staszka Soyki: „kariera, sławy blaski, oklaski…” Myślę, że chyba to pocią ga m łodych do tego zawodu, chęć zostania celebrytą, ale do tego akurat nie trzeba zostawać aktorem. A tak na poważnie: aktor ma w sobie pewną dozę ekshibicjonizmu i próżności, chcemy by...