Posty

Wyświetlam posty z etykietą Marek Braun

O Elizie, co wolała Niemca *

Obraz
Kiedy widzi się na plakacie zapowiedź przedstawienia sztuki XVIII-wiecznego autora, to człowiek spodziewa się ujrzeć na scenie aktorów przyodzianych w wykwintne krynoliny, albo choćby kontusz, żupany czy – w najgorszym wypadku – fraki. Niczego takiego nie ma w spektaklu „Małżeństwo z kalendarza” Franciszka Bohomolca w reżyserii Jarosława Tumidajskiego, które zagościło na scenie Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu w sylwestrowy wieczór 2024 roku. Marek Braun, Zuzanna Repelowicz, Alan Bochnak. Fot. Natalia Kabanow Swoją drogą, musiało to zabawnie wyglądać: na widowni blichtr, stroje wieczorowe, a na scenie dresiarstwo i kakofonia pstrokatych kolorów kostiumów, w które Krystian Szymczak przyodział bohaterów tej oświeceniowej komedii obyczajowej. A jako że rzecz przez Franciszka Bohomolca napisana w 1766 roku nie jest powszechnie znana, godzi się słów parę o fabule skreślić. Akcja toczy się w warszawskim domu pani Bywalskiej ( Małgorzata Maślanka ), siostry imć ...

Prawda przynosi wolność? *

Obraz
Pamiętam, choć od tamtego momentu minęły już cztery dekady z naddatkiem, jak na zajęciach z literatury powszechnej mówiliśmy, iż jednym z ulubionych motywów Henryka Ibsena, norweskiego dramaturga jest problem prawdy i jej oddziaływania na losy zwykłego człowieka. Dotyczyło to jego bodaj najbardziej znanego dramatu, jakim jest „Dzika kaczka”, ale i „Upiory”, pokazane w wersji 3.0 w Teatrze Telewizji 20 stycznia 2025 roku, a wyreżyserowane przez Annę Augustynowicz. Scena zbiorowa. Fot. Waldemar Kompałą/TVP Zadziwiające, jak ten powstały w 1881 roku „dramat rodzinny w trzech aktach” przystaje do czasów współczesnych. I to bynajmniej nie ze względu na uniwersalny temat prawdy i kłamstwa. Jeśli uważnie wsłuchamy się w kwestie mówione przez aktorów (a ci zaangażowani przez Augustynowicz są przynajmniej świetni, a w każdym razie idealnie realizujący zamysł reżyserki; proszę się o tym przekonać odtwarzając spektakl na vod TVP), to kwestii pojawiających się w obecnych czasach „dosłuchamy”...

Namiętność w jesieni życia *

Obraz
Napisać, że „Miłość” pokazana premierowo w Teatrze Telewizji 25 listopada 2024 roku to uczta dla miłośników teatrów, to jak nic nie napisać. Zaserwowali ją widzom: Beniamin Maria Bukowski (autor), Błażej Peszek (reżyser), a przede wszystkim Anna Polony i Jan Peszek, wykonawcy głównych ról. Anna Polony i Jan Peszek. Fot. Sylwia Penc/TVP Po raz pierwszy ta „Miłość” zaistniała w przestrzeni teatralnej w maju 2019 roku jako spektakl mający uczcić 60 – lecie pracy artystycznej Anny Polony. Na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie towarzyszył jej Jan Peszek, a grani przez nich bohaterowie nosili imiona Helena i Fryderyk, choć główne postaci powieści „Spóźnieni kochankowie” Williama Whartona, którą inspirował się Beniamin M. Bukowski pisząc scenariusz to Mirabella i Jack (John). W telewizyjnej wersji zrealizowanej w krakowskim studiu TVP aktorzy używają prywatnych imion. Ale kombinacje z imionami to pikuś, gorzej że o inspiracji powieścią Whartona, jak i książką Esther Vil...

Iwona, wyrzut sumienia *

Obraz
Teatr Powszechny w Radomiu, choć nosi imię Jana Kochanowskiego, to jednak bardziej kojarzy się z Witoldem Gombrowiczem. Zapewne przyczynia się do tego organizowany przezeń Międzynarodowy Festiwal Gombrowiczowski (w październiku odbędzie się jego 16. edycja) i fakt, iż w repertuarze zawsze znajduje się jakieś dzieło autora „Ślubu”. W ostatnich sezonach były to „Tancerz”, „Ferdydurke” i „Zbrodnia z premedytacją”, a 28 kwietnia 2024 roku dołączyła „Iwona, księżniczka Burgunda” wyreżyserowana i opracowana muzycznie przez Jarosława Tumidajskiego. To już trzecia jego realizacja w teatrze kierowanym przez Małgorzatę Potocką. Scena zbiorowa. Fot. Bogdan Karczewski Debiutancka sztuka Witolda Gombrowicza od czasu swojej prapremiery w warszawskim Teatrze Dramatycznym w 1957 roku należy do najchętniej wystawianych jego utworów. Pewnie dlatego, iż poruszane w niej zagadnienia Formy, kształtującej stosunki międzyludzkie, a także wywierającej ogromny wpływ jej „wyznawców” na jednostkę są aktua...

Sto lat, Panie Włodzimierzu! - "Majakowski//Reaktywacja" z Teatru Powszechnego w Radomiu

Obraz
  Włodzimierz Majakowski to rosyjski poeta, dziś już w zasadzie zapomniany. Dobrze się więc stało, że za sprawą programu „Kultura w sieci” Teatr Powszechny w Radomiu przypomniał swoje przedstawienie sprzed siedmiu lat „Majakowski//Reaktywacja” napisane i wyreżyserowane przez Andrzeja Sadowskiego.  Klaudia Kuchtyk, Marek Braun, Michał Górski i Adam Majewski. Fot. mat. teatru Inspiracją do stworzenia spektaklu o tym czołowym przedstawicielu rosyjskiego konstruktywizmu i kubofuturyzmu, przez większość osób zainteresowanych literaturą postrzeganym dość jednowymiarowo jako piewca rewolucji i jej wodza Lenina, była biografia autora poematu „Obłok w spodniach” napisana przez szwedzkiego literaturoznawcę Bengta Jangfeldta „Majakowski. Stawką było życie” oraz informacja, iż radziecki Instytut Mózgu powołany w 1928 roku przez Stalina zbadał swego czasu mózg poety. Okazał się on dwukrotnie większy od mózgu wodza Rewolucji Październikowej, stąd można by – w pewnym uproszczeniu – wysnuć ...

Radomska młodzież gra Fredrę. I to jak gra!

Obraz
Nie tylko spektakle profesjonalnych scen można zobaczyć on-line w czasie trwającej przymusowej kwarantanny wywołanej wirusem COVID-19. Teatr Młodzieżowy „bezprzerwy” pokazał 11 kwietnia 2020 roku spektakl „Damy i huzary” Aleksandra Fredry.   W.Sobczak, B.Bandrowski, J.Spiżewski, M.Turczyk i k.Kusztal. Fot. MOK "Amfiteatr" Działający przy Miejskim Ośrodku Kultury „Amfiteatr” w Radomiu powstał trzy lata temu w ramach warsztatów teatralnych realizowanych ze środków Budżetu Obywatelskiego. Prowadzi go absolwentka Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Radomiu, Katarzyna Dorosińska , aktorka miejscowego Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego, na deskach którego zagrała wiele różnorodnych ról, w tym Leę w „Dybuku”, Marlenę Dietrich w spektaklu „Piaf”, tytułową postać w „Annie Kareninie”, Alice w „Seksie dla opornych” czy Fruzię w „Damach i huzarach” w inscenizacji Macieja Wojtyszki. Pierwszą premierą, wystawioną w maju 2018 roku, była farsa hi...