Awantura o krzesła, czyli Alberto Amati na stojąco
Alberto Amati, piosenkarz włoskiego pochodzenia, podbił serca mieszkańców Ostrowca Świętokrzyskiego (i nie tylko), gdy w ostatnim dniu wakacji A.D.2019 zaśpiewał na Stadionie Miejskim. Alberto Amati w Ostrowcu Świętokrzyskim. Fot. K.Krzak Mało znany do tamtego czasu w mieście nad Kamienną sympatyczny, pochodzący z Rawenny artysty z miejsca, czyli w zasadzie już pierwszą wykonaną piosenką zachęcił licznie zgromadzoną publiczność (czy publikę, jak zwykł mawiać niejaki Michał Szpak) do wspólnej zabawy. Z każdym kolejnym nieśmiertelnym włoskim coverom liczba ludzi zasiadających na stadionowych trybunach topniała, powiększało się natomiast grono chętnych do wspólnego z artystą śpiewania i – oczywiście – tańczenia. Trudno bowiem utrzymać na wodzy nogi, gdy słyszy się tak melodyjne i rytmiczne hity, jak „Azzurro”, „Susanna”, „ Felicità ”, „Ci sarà” „Tornerò”, „Lasciatemi cantare”, „Mamma Maria”, „Volare” i wielu innych. Zabawa na płycie stadionowej trwała w najlepsze przez p...