Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2024

"Braunek. Biografia" - opus z cytatów *

Obraz
W czerwcu tego roku minęło 10 lat od śmierci jednej z najbardziej znanych polskich aktorek, Małgorzaty Braunek, pamiętnej Oleńki z „Potopu” Jerzego Hoffmana i Izabeli Łęckiej z serialu „Lalka” w reżyserii Ryszarda Bera. Zaś 13 listopada 2024 r. na rynku księgarskim pojawiła się jej biografia autorstwa Joanny Podsadeckiej wydana przez Wydawnictwo Mando. Okładkę zaprojektowała Eliza Luty. Fot. materiał wydawnictwa Małgorzata Braunek była na przełomie lat 60. i 70. jedną z najbardziej popularnych gwiazd polskiego kina, która robiła większą karierę niż jej koleżanki i koledzy, z którymi rozpoczynała studia w warszawskiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Studiów nie skończyła, gdyż w tamtych czasach uczelnia źle patrzyła na studentów występujących w filmach. A Braunek miała tych propozycji tak dużo, że na regularne studiowanie nie miała czasu. Propozycje przychodziły od takich tuzów reżyserii, jak Kazimierz Kutz („Skok”), Witold Leszczyński („Żywot Mateusza”), Władysław Ślesick...

Namiętność w jesieni życia *

Obraz
Napisać, że „Miłość” pokazana premierowo w Teatrze Telewizji 25 listopada 2024 roku to uczta dla miłośników teatrów, to jak nic nie napisać. Zaserwowali ją widzom: Beniamin Maria Bukowski (autor), Błażej Peszek (reżyser), a przede wszystkim Anna Polony i Jan Peszek, wykonawcy głównych ról. Anna Polony i Jan Peszek. Fot. Sylwia Penc/TVP Po raz pierwszy ta „Miłość” zaistniała w przestrzeni teatralnej w maju 2019 roku jako spektakl mający uczcić 60 – lecie pracy artystycznej Anny Polony. Na scenie Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie towarzyszył jej Jan Peszek, a grani przez nich bohaterowie nosili imiona Helena i Fryderyk, choć główne postaci powieści „Spóźnieni kochankowie” Williama Whartona, którą inspirował się Beniamin M. Bukowski pisząc scenariusz to Mirabella i Jack (John). W telewizyjnej wersji zrealizowanej w krakowskim studiu TVP aktorzy używają prywatnych imion. Ale kombinacje z imionami to pikuś, gorzej że o inspiracji powieścią Whartona, jak i książką Esther Vil...

Byłem tu, gdzie dobra chęć

Obraz
Zacznę od przeprosin skierowanych do wszystkich estetów językowych za tę niewyszukaną kompilację zawartą w tytule niniejszego artykułu, na którą pozwoliłem sobie po obejrzeniu dwóch wystaw, które od 16 listopada bieżącego do 10 stycznia przyszłego roku można oglądać w Biurze Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim. Fragment wystawy prac Zbigniewa Sawaryna. Fot. Krzysztof Krzak Czwartą salę tej szacownej instytucji wystawienniczej i edukacyjnej zajmuje wystawa zatytułowana „Byłem tu” , której autorem jest Zbigniew Sawaryn , uznany artysta plastyk, prywatnie i zawodowo związany z tym miastem nad Kamienną, gdzie jako magister inżynier elektryk po Politechnice Warszawskiej wiele lat pracował w tutejszej Hucie Ostrowiec. Równocześnie rozwijał swój talent malarski, który spowodował przyjęcie go do Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików w Warszawie. Prace Zbigniewa Sawaryna można było podziwiać na ponad 20 wystawach krajowych (m.in. Paczków, Elbląg, Piotrków Trybunalski) ...

To tylko i aż przyzwoita rozrywka *

Obraz
Skuszony promocyjnymi cenami biletów wybrałem się na impresaryjne przedstawienie „To tylko botoks – czyli zastrzyk uśmiechu” grane 16 listopada 2024 roku w sali Centrum Tradycji Hutnictwa w Ostrowcu Świętokrzyskim. O promocji wspominam nie bez kozery, bowiem odgrywa ona w sztuce angielskiego dramatopisarza, scenarzysty, reżysera, autora gier komputerowych Nicka Reeda przełożonej na język polski przez Klaudynę Rozhin istotną rolę. Plakat do spektaklu. Fot. materiał promocyjny Agencji Artystycznej COPA To dzięki kuponom promocyjnym (tak przynajmniej napisano w notce producenckiej) do kliniki medycyny estetycznej „Popraweczka” trafiają bohaterowie sztuki, którzy okazują się w jakiś sposób ze sobą powiązani i którzy fakt tej wizyty pragną ukryć przed pozostałymi. Jako pierwsza w klinice prowadzonej przez nad wyraz wyrachowaną Cristinę ( Ilona Janyst ) zjawia się z zamiarem poddania się liftingowi twarzy 52-letnia Wendy ( Anna Korcz ), której towarzyszy córka Amy ( Ewelina Kudeń - Now...

Grzegorz Religa w ODS "Malwa": "Satyrę traktuję poważnie"

Obraz
Osiedlowy Dom Społeczny „Malwa” w Ostrowcu Świętokrzyskim sięgnął po raz kolejny po twórczość lokalnego artysty plastyka, o którym w ostatnim czasie było stosunkowo cicho, jeśli nie liczyć jego regularnych publikacji w dwumiesięczniku satyrycznym „Kaktuus”. I tak 15 listopada 2024 roku w przestrzeni ostrowieckiej „Malwy” zaistniały „Rysunki” Grzegorza Religi. Anna Wójtowicz-Żurawska i Grzegorz Religa. Fot. Krzysztof Krzak Rysunki satyryczne to główna forma wypowiedzi artystycznej tego nieprofesjonalnego twórcy spełniającego się również jako znakomity fotografik i operator lokalnych telewizji. Pozostaje jej wierny od ponad pół wieku. Rysunki Grzegorza Religi ukazywały się głównie w lokalnej prasie (m.in. „Gazecie Olsztyńskiej”, „Gazecie Ostrowieckiej”, „Kurierze Podlaskim”), ale także w ogólnopolski ch bardzo prestiżowy ch w owym czasie tygodnik ach „Karuzela” i „Szpilki”, gdzie prace ostrowczanina znajdowały się na jednych łamach z pracami takich twórców, jak Edward Lutczyn, ...

Miłość (nie)miłość w "Kolekcjonerze rzęs" Jarosława Edwarda Gryza

Obraz
  W przeddzień Święta Niepodległości otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi dla Kultury Polskiej przyznany przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a cztery dni później Jarosław Edward Gryz, ostrowiecki poeta i rzeźbiarz zaprosił na promocję swojego ósmego tomiku wierszy noszącego tytuł „Kolekcjoner rzęs”, która odbyła się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jarosław Edward Gryz i Barbara Bakalarz-Kowalska. Fot. Krzysztof Krzak Jarosław Edward Gryz debiutował w 1990 roku w warszawskim miesięczniku „Własnym Głosem”. Jednak to z rodzinnym Ostrowcem Świętokrzyskim związał swoje życie i twórczość. Tu 35 lat temu wraz z innymi koleżankami i kolegami parającymi się piórem założył Klub Literacki „Aspekt”, którego dziś jest wiceprezesem (jest także wiceprezesem Ostrowieckiego Stowarzyszenia Środowisk Twórców Kultury Ziemi Świętokrzyskiej). Po trzech pierwszych tomikach poezji („Odcienie człowieka”, „Drzewa polskie” i „Mój świat”) został przyjęty do Związku Litera...

Śpiewający polski "towar eksportowy" *

Obraz
Zawsze twierdziłem, że jeśli Polska może coś dać światu, to będzie to sztuka wybitnych naszych Twórców i Artystów. O kilkorgu z nich, reprezentujących dziedzinę interpretacji wokalnej muzyki klasycznej napisała Anna S. Dębowska w książce „Śpiewacy eksportowi. Sukces polskich artystek i artystów operowych”, która ukaże się 13 listopada 2024 roku nakładem Wydawnictwa Agora. Okładka zaprojektowana przez Adama Żebrowskiego. Fot. materiał wydawnictwa Autorka zajęła się w swojej pracy śpiewakami, którzy swoje życie zawodowe rozpoczęli po znaczącym w historii naszego kraju roku 1989. Ten dziewięcioosobowy zestaw tworzą: sopranistki Aleksandra Kurzak i Ewa Płonka ; tenor Piotr Beczała ; Mariusz Kwiecień , Artur Ruciński , Andrzej Filończyk (barytony); bas baryton Tomasz Konieczny ; bas Rafał Siwek i kontratenor Jakub Józef Orliński , o którym zrobiło się szczególnie głośno (przynajmniej w Polsce) po… igrzyskach olimpijskich we Francji. Wszyscy oni zrobili i wciąż robią autentyczne kariery,...

Niedźwiedzie qui pro quo *

Obraz
Któż z nas nie marzył o tym, by choć na jakiś czas stać stać się kimś innym niż jest na co dzień? O tym pragnieniu jest właśnie sztuka Maliny Prześlugi „Niedźwiedzisio” (sympatyczne, oddające clou utworu połączenie słów: niedźwiedź i misio), którą premierowo wystawił we wrześniu bieżącego roku warszawski Teatr Baj. Scena zbiorowa. Fot. materiał Teatru Baj Głównymi bohaterami przedstawienia wyreżyserowanego przez Artura Romańskiego są: dziki, żyjący w lesie niedźwiedź (gra go Oskar Lasota ) i pluszowy miś ( Robert Płuszka ). Pierwszy z nich marzy o tym, by stać się miłą dziecięcą przytulanką. Z kolei misio pragnie zostać potężnym, groźnym, wzbudzającym respekt niedźwiedziem. A jako że marzenia są po to, by je spełniać „misie” postanowiły zamienić się rolami. Oczywiście, nie stało się to tak na pstryknięcie palcami. Każdy z bohaterów musi bowiem się nauczyć umiejętności i charakterystycznych dla tego drugiego cech i zachowań. Niedźwiedź musi opanować na przykład umiejętność przytu...

Trudny powrót po latach *

Obraz
W jednym z wywiadów Monika Siara, dramaturżka i teatrolożka, nazwała siebie emocjonalną podglądaczką („Teatr”, 5/2020). I właśnie podglądactwu poświęciła swój dramat „Widok z mojego balkonu”, który w 2018 roku dotarł do finału Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. W tym samym roku w ramach projektu TEATROTEKA Wytwórni Filmów Dokumentalnych i fabularnych zrealizowała go Ewa Małecki, otrzymując zań Nagrodę Rektora Akademii Teatralnej w Warszawie. Telewizyjnej premiery spektakl doczekał się dopiero 5 listopada 2024 roku w TVP Kultura. Anna Próchniak i Agnieszka Krukówna. Fot. Wojciech Radwański/WFDiF Przed siedmiu laty pewien syn i brat (imiona tej i innych tych postaci w sztuce nie padają) dopuścił się czynów pedofilskich (a w przeszłości chciał zostać księdzem), za które trafił do więzienia. Właśnie po zakończonej odsiadce ma wrócić do rodziców i siostry. Ci przygotowują się na jego powrót, opracowując dokładny (czasem zabawny, czasem wzruszający) scenariusz tego wydarzenia. Ich od...

Sama wobec okoliczności wskazujących na oszustwo *

Obraz
Agnieszka Glińska ostatni raz dla Teatru Telewizji pracowała sześć lat temu, kiedy to pokazała telewizyjną wersję swoich „Pożegnań” z Teatru Narodowego w Warszawie. Pokazany 4 listopada 2024 roku spektakl „Wiara nadzieja miłość. Mały taniec śmierci w pięciu obrazach” jest więc jej powrotem do współpracy (oby regularnej i trwałej) z tą wyjątkową, nie tylko w wymiarze krajowym, sceną. Barbara Wypych i Maria Kania. Fot. Arsen Petrovych/TVP Ödön von Horváth , autor wspomnianej sztuki, zdaje się należeć do grupy ulubionych twórców dramatycznych Agnieszki Glińskiej . Po jego „Opowieści Lasku Wiedeńskiego” sięgała dwukrotnie (w Ateneum w 1998 i w Akademii Teatralnej w 2010 r.), w międzyczasie była „Nieznajoma z Sekwany” na scenie warszawskiego Teatru Współczesnego (2004) i „Sąd Ostateczny” w Teatrze Studio (2012). „Wiara, nadzieja, miłość” z początku lat 30. ubiegłego wieku należy do rzadziej wystawianych sztuk tego austriackiego dramatopisarza i prozaika – w Polsce prezentowana była ty...