Urszula Dudziak z "Ulą" w Dworze Amelii *
W marcu bieżącego roku zainaugurowano cykliczną imprezę pod nazwą Dworskie Spotkania Mistrzów. Odbywają się one w Dworze Amelii w Rudzie Kościelnej, XVIII – wiecznym zabytku zawdzięczającym swoją nazwę zarządczyni dworu w powieści „Pornografia” Witolda Gombrowicza. Cykl wydarzeń otworzyło spotkanie z aktorką Emilią Krakowską. Potem gościli tam jeszcze: Sława Przybylska, Izabela Trojanowska, Janusz Chabior i Czesław Mozil. 22 czerwca gościnią Dworu Amelii była Urszula Dudziak, dama nie tylko polskiego jazzu i bohaterka filmu „Ula” w reżyserii Agnieszki Iwańskiej, która towarzyszyła piosenkarce.
![]() |
Urszula Dudziak w Dworze Amelii. Fot. Krzysztof Krzak |
Miało być tak, jak zazwyczaj podczas prezentacji w ramach projektu Polska Światłoczuła: najpierw projekcja filmu, który powstał w 2023 roku i jest debiutem reżyserskim Agnieszki Iwańskiej, najczęściej zajmującej się obsługą prawną produkcji filmowych (m.in. „Idź pod prąd”, „Serce nie sługa”). Dokumentalna, pełnometrażowa „Ula” zdobyła nagrodę Złoty Hejnał podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego i Grand Prix Festiwalu Filmowego „Opolskie Lamy” w ubiegłym roku. Iwańska jest również autorką scenariusza, producentem wykonawczym i kierownikiem produkcji tego filmu. Autorka skupia się na okresie, gdy Urszula Dudziak z ówczesnym mężem, Michałem Urbaniakiem przebywa w Stanach Zjednoczonych, kolebce muzyki jazzowej, którą obydwoje się zajmowali. Wykorzystano zdjęcia z prywatnego archiwum obojga artystów. W filmie nie brakuje też obrazów pokazujących siermiężną Polskę lat 60. XX wieku, kiedy to Dudziak zaczynała swą karierę muzyczną. Z offu dociera do widza opowieść wokalistki (a opowiadać potrafi ona jak mało kto) o minionych czasach, usłyszeć też można słynne wokalizy artystki. Wszystko to składa się na wielowymiarowy portret Urszuli Dudziak jako wokalistki jazzowej, kobiety, imigrantki. Ciekawostką jest brak w ścieżce dźwiękowej znaku firmowego Dudziak, czyli „Papayi”.
![]() |
Agnieszka Iwańska i Urszula Dudziak. Fot. Krzysztof Krzak |
Po projekcji filmu miała rozpocząć się rozmowa z jego twórczynią i bohaterką. Tym razem jednak z powodu zajętości Urszuli Dudziak – poganianej, jak sama to określiła, przez menadżerkę, kolejność wydarzeń odwrócono. Nie było też rozmowy, a monolog wokalistki znanej z potoczystości opowiadania, a przede wszystkim niebywale pozytywnej energii, którą przy każdej okazji stara się przekazać słuchaczom. Nie inaczej było też w namiocie ustawionym na dziedzińcu Dworu Amelii. Dudziak już od pierwszych chwil zawładnęła uwagą przybyłych na spotkanie i zdobyła ich sympatię. Mówiła o radości życia, konieczności doceniania siebie, nie poddawania się trudniejszym życiowym momentom, spełnianiu marzeń, zalecała kontakt z przyrodą i innymi ludźmi. Zdradziła też jedną z zasad, którymi się kieruje: Wolę być szczęśliwa, niż mieć rację. Naturalnie nie brakło też reminiscencji dotyczących jej amerykańskiego okresu życia i kariery zawodowej. Tu jednak opowieść wokalistki stopowała reżyserka filmu, przestrzegając przed spoilerowaniem. W przerwie rozdzielającej obie części spotkania wielbiciele wyjątkowego talentu Urszuli Dudziak mieli okazję do small talków z artystką.
Na 12 lipca 2025 roku zaplanowano w Dworze Amelii spotkanie z dziennikarką, pisarką i podróżniczką, Beatą Pawlikowską.
* Relacja powstała dla portalu "Teatr dla Wszystkich", gdzie została opublikowana 23.06.2025 r.
Komentarze
Prześlij komentarz