Jedyna taka noc *

Wyjątkowo celnie wstrzeliła się redakcja Teatru Polskiego Radia w kalendarz. W wieczór, gdy w wielu miejscowościach naszego kraju odbywały się inscenizacje nawiązujące do staropolskich „Wianków” w Programie 1 PR wyemitowano słuchowisko na postawie „Pieśni świętojańskiej o Sobótce” Jana Kochanowskiego w adaptacji i reżyserii Katarzyny Łęckiej.

Twórcy i wykonawcy słuchowiska. Fot. Katarzyna Łęcka/Polskie Radio

Sobótka zwana również Nocą Świętojańską lub Nocą Kupały to starosłowiańskie święto związane z letnim przesileniem słońca, obchodzone w najkrótszą noc w roku, z 23 na 24 czerwca. Główne obrzędy to palenie ognisk, puszczanie wianków na wodzie, wróżby miłosne i zbieranie ziół. „Pieśń świętojańska o Sobótce” Jana Kochanowskiego to z kolei cykl 12 pieśni nawiązujący do tegoż święta, w poetycki sposób oddająca przebieg związanych z nią obrzędów. Utwór znany, przynajmniej fragmentarycznie, byłym i obecnym uczniom szkół średnich, choćby z cytatu „Wsi spokojna, wsi wesoła”, który zda się ilustrować sielankowy obraz małych ośrodków, które Kochanowskiemu kojarzyły się z jego Czarnolasem, gdzie umiejscowił akcję swego utworu. Bohaterkami „Pieśni…” jest 12 dziewczyn, które zgromadzone wokół „sobótki palanej”, czyli świętego ognia odśpiewują pieśni tematycznie zróżnicowane (jest w nich mowa o tańcu, miłości, pracy na roli, pasterstwa), generalnie jednak sławiące uroki życia na wsi.


Katarzyna Łęcka, adaptatorka i reżyserka ostatniej w tym sezonie premiery Teatru Polskiego Radia, zredukowała liczbę panien o połowę, nadała im zamiast numerów imiona, poprzycinała tekst Kochanowskiego i dopisała (?) stylizowane na staropolszczyznę „słowo wiążące” poszczególne fragmenty pieśni Jana z Czarnolasu (w największym stopniu dotyczy to kwestii wypowiadanej przez wijącą obrzęd Ludmiłę interpretowaną przez Krystynę Tkacz). Świetnie śpiewającym i dbającym o renesansową frazę aktorkom: Katarzynie Łaskiej (Wanda), Joannie Sokołowskiej (Maryś), Katarzynie Zielińskiej (Jagna), Izabeli Bukowskiej – Chądzyńskiej (Hela) i Elżbiecie Nagiel (Zosia) towarzyszy Kapela Ozimkowicza z Podkarpacia (mająca w swoim instrumentarium tak egzotyczne instrumenty, jak baraban, sopiłka, drumle), która akompaniuje im podczas wykonywania tekstów Kochanowskiego nad wyraz zgodnie współbrzmiących z tradycyjną muzyką wspomnianego regionu. Ach, te wszystkie oberki, kujawiaki, polonezy wzbogacane przytupami aktorek! Oczyma wyobraźni można zobaczyć kolorowe, ludowe stroje i wirujące w tańcu postaci. Jeśli do tego dodać wyraziste, dzięki świetnej reżyserii dźwięku Andrzeja Brzoski odgłosy szumiącej wody, trzaskających w ognisku drew – otrzymamy pełny obraz radiowej „Pieśni świętojańskiej o Sobótce”.

Słuchowisko jest dostępne na stronie podcastowej Polskiego Radia, zalecane jest słuchanie go w słuchawkach, co umożliwia pełny odbiór wrażeń zapewnionych przez zastosowaną tu technikę nagrywania binauralnego, tj. dokonywaną za pomocą dwóch mikrofonów, umożliwiającą słuchaczowi precyzyjną lokalizację w przestrzeni zarejestrowanych sygnałów akustycznych i tym samym stwarzająca dźwiękową iluzję przebywania w miejscu dokonywania nagrania.


* Recenzja powstała dla portalu "Teatr dla Wszystkich" i tam została opublikowana 22.06.2025 r.

Komentarze