Pełne humoru, jak jego książki, spotkanie z Alkiem Rogozińskim

Miejska Biblioteka Publiczna w Ostrowcu Świętokrzyskim, która właśnie została Biblioteką Roku 2024 województwa świętokrzyskiego, rozpoczęła 9 maja 2025 roku tegoroczny Tydzień Bibliotek spotkaniem z jednym z najpoczytniejszych pisarzy, Alkiem Rogozińskim.

Alek Rogoziński i Edyta Wojtiuk-Wołodkiewicz. Fot. Krzysztof Krzak

Alek Rogoziński, dziennikarz i redaktor (m.in. Rozgłośnia Harcerska, Radio Plus, Radio Kolor, dwutygodnik „Party”) zadebiutował jako pisarz zaledwie 10 lat temu powieścią kryminalną „Ukochany z piekła rodem”. Od tamtej pory wydał blisko 40 tytułów, z których największą poczytnością cieszyły się „Teściowe muszą zniknąć”, „Kto zabił Kopciuszka?”, „Do trzech razy śmierć”, „Jak cię zabić, kochanie?”, „Dom tajemnic”, „Miłość ci nic nie wybaczy”. Popularność zdobyły też też napisane w duecie z Magdaleną Witkiewicz „Pudełko z marzeniami” i „Biuro M”. W kwietniu tego roku nakładem Wydawnictwa Filia ukazała się najnowsza jego powieść zatytułowana „Piękny zabójca”, a niebawem do księgarń trafią „Teściowe i fałszywy papież”. Cechą charakterystyczną dla utworów Alka Rogozińskiego jest intryga kryminalna połączona z niebagatelną dawką humoru.

Wybór książek Alka Rogozińskiego i Pawła Płaczka. Fot. Krzysztof Krzak

Humorem też skrzyło się spotkanie z pisarzem w ostrowieckiej bibliotece. Twórca nie krył, że uwielbia spotkania z czytelnikami, bowiem pisanie to czynność uprawiana w samotności, dlatego też po napisaniu kolejnej książki z prawdziwą radością na nie jeździ. Mają one zdecydowanie inny charakter od większości tego typu imprez. Rogoziński uważa, że „książki się czyta, a nie o nich opowiada”, dlatego też czytelnikom nie prawi o procesie twórczym i mękach z nim związanych, a raczej o zabawnych historiach, które mu się przytrafiły w pracy w kolejnych stacjach radiowych czy magazynie poświęconym gwiazdom i celebrytom lub na… spotkaniach autorskich. Także o wydarzeniach z życia codziennego, które legły u podstaw pomysłów literackich (na przykład seria z teściowymi w roli głównej zaistniała w wyniku podsłuchanej przez pisarza w środku komunikacji miejskiej kłótni dwóch swatowych, a pomysł na „Pięknego zabójcę” zrodził się podczas słuchania piosenki jego ulubionej Madonny „Beautiful killer”). Okazuje się przy okazji tych opowieści, że Rogoziński to nie tylko zdolny pisarz, ale również przedni standuper. Jego monologi, niepozbawione pewnego podkoloryzowania i autoironii skrzą się inteligentnym i kulturalnym dowcipem. Salwy niewymuszonego śmiechu są nieodłącznym elementem jego quasi estradowych popisów. W trudnej sytuacji znajdowała się prowadząca spotkanie Edyta Wojtiuk – Wołodkiewicz, którą pisarz rzadko dopuszczał do głosu. Niewiele więcej zdołał powiedzieć Paweł Płaczek, wieloletni przyjaciel, agent i kierowca Rogozińskiego, o swoich kulinarnych książkach (m.in. „Warszawa da się zjeść”, „Domowa piekarnia”, „Menu kryzysowe”).

Alek Rogoziński i Paweł Płaczek. Fot. Krzysztof Krzak

Znakomita atmosfera spotkania i nietuzinkowa osobowość gościa spowodowała prośbę obecnych na imprezie czytelników do dyrektora MBP, Pawła Górniaka, o ponowne zaproszenie Alka Rogozińskiego do Ostrowca Świętokrzyskiego. On sam wyznał, że jeszcze w tym roku ukaże się powieść, której akcja toczyć się będzie - jak w przypadku „Teściowych w tarapatach” - w pobliskim Opatowie, a bohaterką będzie siostra Małgorzata Chmielewska. - Obiecałem jej, że nie zrobię z niej drugiego ojca Mateusza – żartował pisarz, a potem długo podpisywał swoje książki i rozmawiał indywidualnie z czytelnikami.


Komentarze