Magiczny koncert Szymona Pochecia w uczelnianej bibliotece w Ostrowcu Świętokrzyskim
Znakomitym muzycznym akordem zakończył się 15 maja 2024 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim Tydzień Bibliotek. Z koncertem pianistycznym w lokalu Biblioteki Akademii Nauk Stosowanych im. Józefa Gołuchowskiego kierowanej przez Barbarę Bakalarz – Kowalską wystąpił Szymon Pocheć, który zaprezentował autorskie kompozycje ze swojej płyty „Impresje codzienności”.
![]() | ||
Szymon Pocheć podczas koncertu w Bibliotece ANSG. Fot. Krzysztof Krzak |
Krążek powstał w SL Studio Sławek Lutyński, projekt graficzny jest dziełem Marty Borys – Religi, a zdjęcia Alberta Guli. Płyta zawiera dziesięć utworów instrumentalnych pisanych na fortepian, choć dosłuchać się w nich można także organów Hammonda, padów czy smyczków. Zgodnie z tytułem płyty są one inspirowane codziennym życiem kompozytora, towarzyszącymi mu emocjami, refleksjami i przeżyciami przekazanymi za pomocą dźwieków. Niektóre z nich samymi tytułami (np. „Walc Agaty”, „Blues poranny”, „Impresja urodzinowa” czy „Pogodzony”) sugerują odbiorcy interpretację kompozycji; inne („Naturalnie”, „Wystarczająco”, „Egzystencjalnie”, „Niedopowiedziane”) swoją niejednoznacznością otwierają słuchaczowi szeroką przestrzeń do przemyśleń, odczuć i refleksji. Lekką sugestią mogą stanowić sentencje przypisane przez Szymona Pochecia do każdego z jego utworów, taki jak choćby: „Na swojej linii czasu dojrzałym się stajesz nie tylko z jesieni udziałem”, „Smakuj chwile, poczuj rytm, dopóki Twój walc trwa”, „Wysoko i drobne rzeczy Cię uniosą”, „Myśleć wypada nie tylko, gdy spadasz”, "Mądrość lubi ubierać się w ciszę i pokorę" czy „Gdy się zdarzy dużo złego, trudno wyjść z tego”. - To są takie opowieści o sprawach, które chyba każdemu z nas towarzyszą w naszym codziennym życiu – mówił Szymon Pocheć na kameralnym koncercie w Bibliotece ANSG. - Przedstawiam muzyką różne uniesienia, wrażenia, myśli, które postanowiłem zebrać i przedstawić na tej płycie.
![]() |
Szymon Pocheć podczas koncertu w Bibliotece ANSG. Fot. Krzysztof Krzak |
Płyta, jak się wydaje, stanowi zwieńczenie pewnego okresu twórczości kompozytorskiej i wykonawczej pochodzącego z Rudy w gminie Brody, choć urodzonego w Starachowicach Szymona Pochecia, który swoją edukację muzyczną rozpoczął jako uczeń IV klasy szkoły podstawowej w starachowickiej szkole muzycznej I stopnia w klasie akordeonu i fortepianu. Później było 4 – letnie Studium Organistowskie w Sandomierzu i studia na kierunku muzycznym Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach. Wszystkie te zdobyte kwalifikacje wykorzystuje obecnie jako organista w parafii w Krynkach oraz ucząc muzyki w szkołach w Brodach i Krynkach. Pocheć często występuje na kameralnych koncertach na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego, w którym mieszka z rodziną od kilkunastu lat: gra sam lub akompaniuje bardowi Wojciechowi Sosze. W kompozycjach Pochecia pobrzmiewają dźwięki różnorakich gatunków muzyki, nie tylko tej stricte rozrywkowej, ale także improwizacji jazzowych i bluesowych, jest muzyka ilustracyjna znakomicie współgrająca z obrazami filmowymi lub tej pejzażami, które zresztą były też prezentowane podczas recitalu w ostrowieckiej uczelni. Przynajmniej kilka spośród tych melodii aż prosi się o dopisanie do nich mądrych tekstów, by stały się piosenkami przez co mogłyby dotrzeć do większej liczby słuchaczy. Ale zanim tak się stanie trzeba wsłuchać się w piękną muzykę utalentowanego kompozytora (płyta dostępna jest także na platformach streamingowych) i rozsmakować w niej, bo jej urok i magia są niezaprzeczalne.
Komentarze
Prześlij komentarz