Abstrakcje Tamary Berdowskiej w Galerii van Rij w Ćmielowie
Każda kolejna wystawa w Galerii van Rij staje się wydarzeniem artystycznym na kulturalnej mapie nie tylko regionu świętokrzyskiego. Tak było w przypadku ekspozycji Rafała Olbińskiego i jego córki Natalii, Tomasza Sętowskiego, Lubomira Tomaszewskiego i Pawła Orłowskiego. Najnowsza prezentacja, tym razem prac Tamary Berdowskiej, ma szanse powtórzyć sukces wcześniejszych wystaw.
![]() |
Tamara Berdowska i Katarzyna Rij podczas otwarcia wystawy. Fot. Krzysztof Krza |
Galeria van Rij należy do największych prywatnych przestrzeni sztuki. Prowadzona jest przez Katarzynę Rij, historyczkę sztuki, marszandkę i kuratorkę wystaw, która poza profesjonalnym przygotowaniem do tego typu działalności odznacza się znakomitym rozeznaniem na rynku sztuki współczesnej. Jej uwadze nie mogła więc umknąć twórczość Tamary Berdowskiej.
![]() |
Obrazy Tamary Berdowskiej. Fot. Krzysztof Krzak |
Tamara Berdowska
urodziła się w Rzeszowie. W 1990 roku ukończyła z wyróżnieniem
studia na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w klasie prof. Janiny
Kraupe – Świderskiej. To w tym mieście, w Rostworowski Gallery,
miała też swoją pierwszą wystawę. Do dzisiaj uzbierała się ich
niezliczona ilość tak w Polsce, jak i poza jej granicami (m.in. w
Niemczech i Bułgarii). Jej talent i oryginalność spowodował, że
artystka
otrzymała
m.in. stypendium Ministerstwa Kultury i Sztuki,
Emilly Car College of
Art and Design w Vancouver (Kanada), Fundacji Pollock - Krasner (Nowy
Jork). Prace Berdowskiej można oglądać w wielu galeriach, wśród
nich w Muzeum Narodowym w Szczecinie, Muzeum Historycznym Miasta
Krakowa, Muzeum Archidiecezji w Katowicach, Muzeum Okręgowym w
Chełmie, w Radomiu, Muzeum Historycznym w Bielsku-Białej czy w
Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Do 24 stycznia 2023 roku będzie
je można również podziwiać w Galerii van Rij w Ćmielowie w
ramach wystawy zatytułowanej „Rytm”, do której przygotowania
trwały ponad dwa lata.
- Każdy obraz jest zapisem mojego czasu, momentu, w którym powstawał – mówiła Tamara Berdowska podczas wernisażu w sobotę, 19 listopada 2022 roku. - Zawsze związane są z emocjami i przeżyciami. Bezpośrednich inspiracji z natury nie czerpię, choć pośrednie jak najbardziej. Zachwycają mnie na przykład kolory ptasiego upierzenia. Ale później ulegają one w moim umyśle transformacji, łączą się z moimi osobistymi przeżyciami, doznaniami, emocjami. Najważniejszy jest dla mnie proces twórczy, moment, kiedy wchodzę w obraz, odrywam się od rzeczywistości... Tych doznań nie da się opowiedzieć słowami.
![]() |
Kompozycje przestrzenne Tamary Berdowskiej. Fot. Krzysztof Krzak |
W postindustrialnej przestrzeni starej malarni słynnej fabryki porcelany ćmielowskiej zawisło kilkadziesiąt dzieł przygotowanych specjalnie na tę wystawę, w tym te tworzące cykl „Bezsenność”. Spora część z nich to op – artowe abstrakcje geometryczne oraz obiekty i rysunki przestrzenne wykonane techniką autorską. Nie zabrakło również obiektów i rysunków przestrzennych, które w ubiegłym roku były prezentowane w Berlinie na stoisku Galerii van Rij podczas Targów Sztuki Art Position. Katarzyna Rij,która jest kuratorką wystawy koordynowanej przez Gabrielę Wronę, pokazuje również starsze prace Tamary Berdowskiej, pochodzące z kolekcji Fundacji Art and Design LT, będącej organizatorem wydarzenia oraz z kolekcji prywatnych z kraju i z zagranicy.
Komentarze
Prześlij komentarz