Zygmunt Mruk, "mistrz cienkiej kreski", w ostrowieckiej galerii... handlowej
Przy okazji zakupów w Galerii Ostrowiec natknąć się można na skromną, choć przyciągającą uwagę wystawę rysunków Zygmunta Mruka.
![]() |
Fragment wystawy "Rysunek" Zygmunta Mruka. Fot. Krzysztof Krzak |
Wystawa zorganizowana została pod patronatem Jarosława Górczyńskiego, Prezydenta Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego, z którym związany był Zygmunt Mruk. Urodził się co prawda w pobliskim Chmielowie 7 marca 1937 roku, ale już dwa lata później jego rodzina przeprowadziła się do Ostrowca. Tu uczył się w Szkole Podstawowej nr 5 mieszczącej się wówczas przy ulicy Focha, a następnie w liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica. Już jako uczeń Mruk przejawiał ogromny talent plastyczny. Niestety, nie doceniła go komisja egzaminacyjna akademii sztuk pięknych, która nie przyjęła go w poczet studentów. Zygmunt Mruk poszedł więc „w kamasze”, a następnie, w 1960 roku, podjął studia na Wydziale Techniki Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Po ich ukończeniu został skierowany został na budowę zespołu szkół w Bytomiu. Z placówką tą związał się na następnych 30 lat, początkowo jako nauczyciel, a potem dyrektor placówki. W 1992 roku Zygmunt Mruk przeszedł na emeryturę.
![]() |
Rysunki Zygmunta Mruka w Galerii Ostrowiec. Fot. Krzysztof Krzak |
Aktywność zawodowa nie przeszkadzał mu w rozwijaniu swoich zainteresowań i talentów artystycznych, nie tylko plastycznych, bowiem Mruk zostawił po sobie również prawie 50 tomów wspomnień, kronikarskich zapisków, przemyśleń, i opisów swoich wędrówek. Poza malarstwem, rysunkiem i grafiką zajmował się także fotografią i modelarstwem. Jako plastyka najbardziej pociągało go piękno dawnej architektury (także rodzinnego Ostrowca Świętokrzyskiego). Na jego rysunkach, również tych prezentowanych w Galerii Ostrowiec, najwięcej jest pałaców, zamków, kościołów, ale także popadających w ruinę chat, siedlisk, młynów czy starych, opuszczonych szop. Uwagę przyciągają nie tylko utrwalone przez artystę z niezwykłą pieczołowitością i dbałością o detale obiekty, ale także charakterystyczna dla niego maniera rysowania, która przyniosła Zygmuntowi Mrukowi przydomek „mistrza cienkiej kreski”, nadany mu przez krytyków sztuki.
![]() |
Rysunki Zygmunta Mruka w Galerii Ostrowiec. Fot. Krzysztof Krzak |
- Staram się zatrzymać w swoich rysunkach kawałek odchodzącego świata, zwrócić uwagę na detale i drobiazgi ukazywanych obiektów, na piękno, które nas otacza i często bezpowrotnie mija – zwykł mawiać Zygmunt Mruk. Trzy lata temu Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim zorganizowało szeroką prezentację rysunków tego zmarłego 17 kwietnia 2015 roku w Piekarach Śląskich artysty. Teraz jego prace towarzyszą wszystkim, którzy odwiedzają ostrowiecką galerię handlową. Warto się przy nich zatrzymać i docenić kunszt znakomitego rysownika, Zygmunta Mruka.
Komentarze
Prześlij komentarz