Jacek Komuda na początek Akademickich spotkań z kulturą w Ostrowcu Świętokrzyskim
Niezwykle interesująco zapowiada się nowy cykl „Akademickie spotkania z kulturą”, który został zainaugurowany w sobotę, 25 stycznia 2025 roku w auli Akademii Nauk Stosowanych im. Józefa Gołuchowskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim. Gościem wydarzenia był historyk i pisarz, Jacek Lech Komuda.
![]() |
Jacek Komuda i Alex Czichos. Fot. Krzysztof Krzak |
To nie pierwsza wizyta tego cenionego i lubianego pisarza w tym mieście – blisko 13 lat temu spotkał się z czytelnikami swoich książek w Miejskiej Bibliotece Publicznej. Jacek Lech Komuda znany jest głównie z powieści utrzymanych w stylistyce historyczno – fantastycznej. Debiutował w 1991 roku na łamach czasopisma „Nowa Fantastyka” opowiadaniem „Czarna Cytadela”. Od tamtego momentu wydał kilkadziesiąt powieści i tomów opowiadań. Największą popularność i uznanie czytelników przyniósł mu cykl powieściowy „Orły na Kremlu”, którego głównym bohaterem jest małopolski szlachcic – awanturnik Jacek Dydyński. Akcja większości jego utworów toczy się w realiach Rzeczpospolitej Szlacheckiej, a także xv-wiecznej Francji, choć należy też wspomnieć, iż Komuda jest też autorem książek z czasów II wojny światowej: „Hubal”, „Westerplatte”, „Wizna” (na spotkaniu w auli ANS powiedział, że nigdy nie napisze książki, której akcja toczyłaby się w XIX wieku). Najnowsze jego publikacje to: „Rozmowy o Pierwszej rzeczypospolitej” (z Jackiem Bartosiakiem i Markiem Budziszem) i przewodnik kulinarno – geograficzno – historyczny „Obżartuchy i opilce”. Twórczość Komudy została nagrodzona kilkoma nagrodami, wśród nich nagrodą im. Leonida Teligi za marynistyczny cykl „Galeony wojny” i imienia Tomasza Merty „Między Literaturą a Historią”.
![]() |
Wybór książek Jacka Komudy. Fot. Krzysztof Krzak |
Spotkanie z Jackiem Komudą prowadził Alex Czichos. Zapytany przez niego, dlaczego zajął się pisaniem, twórca odpowiedział żartobliwie: „Bo mi się nie chciało zająć uczciwą pracą, po czym już bardziej serio wyznał, że choć urodził się w Warszawie, to każde wakacje i dni wolne od nauki dni spędzał u dziadków na wsi, gdzie spotykał się z historią żywą przekazywaną mu przez nich, a także starszych sąsiadów babci i dziadka. To rozbudziło w nim pasję do studiowania historii, ale już podczas studiów wiedział, że nie będzie nauczycielem tego przedmiotu, a zajmie się pisaniem, tym bardziej, że już wtedy miał za sobą debiut literacki. Nie obronił pracy doktorskiej, lecz opublikował ją w formie książki, która wciąż cieszy się ogromnym powodzeniem wśród czytelników, którzy wykupują jej kolejne dodruki. W swojej pracy Jacek Komuda wykorzystuje nie tylko źródła pisane, ale również wiedzę przekazywaną mu przez pasjonatów historii, kolekcjonerów, rekonstruktorów (sam też jest zapalonym uczestnikiem wydarzeń rekonstrukcyjnych). Bardzo dba o wierność realiom z przeszłości, prawdopodobieństwu charakterologicznemu postaci, zaś fabułę wymyśla sam, choć często w oparciu o rzeczywiste wydarzenia. Praca ze źródłami historycznym stanowi najbardziej czasochłonny etap pracy, samo pisanie książki zajmuje mu około 3 – 4 miesięcy. Wcześniej opracowuje szczegółowy konspekt wydarzeń. Co ciekawe, z reguły nie czyta poza redakcyjną koniecznością napisanych przez siebie książek (a „Hubala” nie przeczytał nawet wtedy, gdy powinien ją ostatecznie zredagować przed pójściem książki do druku, zawierała za duży ładunek emocjonalny). Jacek Komuda zdradził też, że jest autorem scenariusza rekonstrukcji bitwy pod Grunwaldem, którą będzie można zobaczyć w tym roku na polach grunwaldzkich.
![]() |
Jacek Komuda na ANS w Ostrowcu Świętokrzyskim. Fot. Krzysztof Krzak |
Spotkanie z Jackiem Komudą zgromadziło wielu miłośników i pasjonatów historii, stąd rozmowa ich z pisarzem była wielowątkowa: od przyczyn i konsekwencji zaniku szlachty jako warstwy społecznej, po zasadność kręcenia nowej wersji „Krzyżaków”.
![]() |
Wystawa uzbrojenia z XVIII/XIX wieku. Fot. Krzysztof Krzak |
Wydarzeniu będzie towarzyszyła wystawa uzbrojenia i umundurowania z przełomu XVIII i XIX wieku z kolekcji Grzegorza Bernaciaka. Ekspozycja zawierała różnorakie mundury, na przykład towarzysza Kawalerii Narodowej czy kosyniera z Powstania Kościuszkowskiego. Pojawiły się także pistolety i karabiny skałkowe oraz szable polskiej szlachty.
Komentarze
Prześlij komentarz