Małgorzaty Kopczyńskiej opowieść o kobiecej sile - "Argonautka" w ostrowieckim BWA

„Argonautka” - na wernisaż tak zatytułowanej wystawy prac Małgorzaty Kopczyńskiej zaprosiło Biuro Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim wyjątkowo w poniedziałek, 27 maja 2024 roku. Ekspozycja ta zastąpiła „Świeckich świętych” Łukasza Rudeckiego prezentowanych w tej galerii od 13 kwietnia.

Cerber, Argonautka i Kosmonauta Małgorzaty Kopczyńskiej. Fot. Krzysztof Krzak

Małgorzata Kopczyńska jest absolwentką Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych (dziś: Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz) w rodzinnym Poznaniu w pracowni profesora Olgierda Truszyńskiego. Na tej uczelni zrobiła też doktorat nauk o sztukach pięknych (habilitacja: ASP Gdańsk). Od kilkunastu lat związana jest z Akademią Sztuki w Szczecinie, gdzie jako uczelniana profesora kieruje Pracownią Form Przestrzennych i Struktur Architektonicznych na Wydziale Architektury Wnętrz. Zajmuje się głównie rzeźbą (podobnie jak jej rodzice: Józef Kopczyński i Pelagia Wojewoda) i instalacjami. To spod jej dłuta wyszły m.in. „Tancerka” przechowywana niegdyś w zbiorach Wielkopolskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, a która jest obecnie eksponowana na zabytkowym dziedzińcu Szkoły Baletowej na Starym Mieście w Poznaniu, jest też autorką okolicznościowych statuetek (m.in. Nagrody Arteonu czy Fenomenu „Przekroju”). Małgorzata Kopczyńska prezentowała wiele wystaw indywidualnych zarówno w Polsce (Łódź, Konin, Warszawa), jak i poza jej granicami (Francja, Holandia, Niemcy, Japonia).

Justyna Łada i Małgorzata Kopczyńska. Fot. K.Krzak

Wystawa „Argonautka” ma dwie bezpośrednie inspiracje: jedną z nich jest przypadająca w bieżącym roku 55. rocznica lądowania człowieka na księżycu, drugą zaś – starożytny mit o wyprawie Argonautów, czyli żeglarzy na okręcie Argo do Kolchidy po złote runo. Przypomnijmy pokrótce jego treść: zdetronizowany Ajzon, król Jolkos w Tesalii, prosi swego syna Jazona o pomoc. Zrzucony z tronu przez własnego brata Peliasa, próbuje odzyskać władzę, opierając się na niepewnej obietnicy uzurpatora, który przyrzekł oddać zagarnięty tron w zamian za otrzymanie magicznego złotego runa. Jazon zbiera załogę 50 śmiałków i wyrusza po runo baranka znajdujące się w Kolchidzie na dębie w świętym gaju boga Aresa. Wśród śmiałków znajduje się jedyna kobieta – Atalanta. - Zawiła droga argonautów i argonautki, ale też współczesnych astronautów i astronautek pokonujących kolejne wyzwania, jest dla mnie symbolem z jednej strony nieodgadnionego losu, który można kształtować tylko do pewnego stopnia swoją wolną wolą, a z drugiej strony jest jak nić, która prowadzi w zawiły sposób do spełnienia predestynacji fortuny – mówi artystka o swoich poszukiwaniach łącznika między starożytnością a światem dokonań w sferze podboju kosmosu przez współczesnego człowieka.

"Centrala" Małgorzaty Kopczyńskiej. Fot. Krzysztof Krzak

Swoje prace wykonuje Kopczyńska wykorzystując beton, gips, ale także żywicę akrylową i ceramikę. - W jej rzeźbach widzimy specyficzne rozumienie formy, bryły mówiła podczas wernisażu Justyna Łada, dyrektorka BWA i jednocześnie kuratorka wystawy. - „Argonautka” to opowieść o kobiecej sile, roli kobiet w świecie i sztuce. To my pokazujemy coraz więcej i domagamy się uznania naszych praw, racji i naszego miejsca w historii.  

Paradoksalnie Małgorzata Kopczyńska zadedykowała tę swoją wystawę Markowi, który, jak napisała w ulotce do ekspozycji, „jest wyborem i przeznaczeniem”. Wystawę można oglądać do 21 czerwca 2024 roku.